Dzień 2. Prawie udany dzień.

Dzisiaj był naprawde super dzień. Pojechałam na cmentarz, odwiedziłam rodzinę, zrobiłam śliczny plakat i chociaż nie udało mi się przeczytać lektury to myślę, że to był naprawdę super czas.
Zaczeło się w sumię dość nieciekawie, bo mam straszne problemy ze spaniem i cały czas jestem zmęczona, więc niestety wstaje dość zdenerwowana. Na szczęście udało mi się przetrwać i być pozytwynym prawie do końca dnia. Troche temu prawie się zdenerwowałam na program i omal nie rzuciłam projektu dodatkowego, ale przezwyciężyłam złość i teraz mam przed sobą piękny plakat.

22.19
Cały wieczór zapsuty, bo przypomniałam sobie o zadaniu z angielskiego. Teraz pójde spać późno i wstanę zmęczona, ale nie wolno tracić pozytywnego nastawienia. Wszystko będzie ok.
G.M.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

8 fajnych filmów dla nastolatek na wolny wieczór!

Chory poniedziałek...

Wolne!