Nocny post
Hehehe... Pisze sobie posta w nocy, pod kołdrą. Normalnie jak tajny agent, który wykonuje misje :D. Tak, tak to dziwne, ale tak sobie uświadomiłam dzisiaj, że rzeczy dziwne, wydające się głupie i bezsensowne, są całkiem OK. Na przykład, najważniejszym, najlepszym zwrotem w moim zyciu było rzucenie szkoły muzycznej. Nigdy tego nie żałowałam. Mi bardzo rzadko zdarza się czegoś naprawde żałować. Jak widać jestem rozsądnym człowiekiem............ Hahaahaha, o mój bosz...hahaha sama siebie rozbawiłam :'). Nie rozumiem osób, które coś co zrobiły i potem to tak strasznie rozpamiętują. Może jestem dziwna (na pewno :)))) ). Ja zawsze robie co chce, pisze bloga, rysuje, gram na pianinie, montuje jakieś filmiki. Mimo, że się na tym nie znam, robie to co lubie/ kocham.
Ostatnio mam ochote pisać tzw. motywatory- posty, które motywują do działania. Chyba sama takiego potrzebuje... G.M.
Komentarze
Prześlij komentarz