Haha! Wierze w szczęśliwe zakończenie!
Jest maj. Jest piątek, prawie sobota. Jestem w moim domu. Jestem w piżamie. Pisze post na mojego bloga. To nie brzmi zbyt interesująco... Nie mam weny do pisania postów. Widać to po liczbie odwiedzin, od lutego cały czas spada. :(. Muszę się uczyć... Zaraz!... Stop!... Nie!... Nie będe pisała o szkole i smutnych rzeczach. To jest pozytywny, dziwny, radosny blog, o moim życiu. Tak!... Pozytywna energia!... Jeaaaa!... Od paru dni codziennie ćwicze, žeby mieć chociaż troszcze tłuszczu mniej na wakacjach :')). Fajnie jest myśleć o wakacjach, nic nie robieniu, słoneczku... Dziwnie mi to przypomina Olafa z "Krainy lodu" XD. Zawsze cza myśleć, że jest OK! Inspirować się obrazkami ze zszywki! I ciszyć się, że zaniedługo, na dwa miesiące, szkoła zniknie! Tak! Fajnie! OK, nic nie mam więcej do napisania... Radość! G.M.
Komentarze
Prześlij komentarz