Japonia. Życiowa mądrość.
Ładna pogoda była. Z 25 stopni :). Cały czas byłam na dworze. Fajnie, w końcu się ciepło zrobiło :]. Jak wróciłam to naszła mnie ochota na robienie zadań. Zrobiłam cały dział powtórkowy z biologii, bo przewiduje, że przed sprawdzianem nie będzie mi się chciało uzupełniać XD. Ja+ szkoła= dziwne nic. Takie równanie wbrew pozorom jest poprawne ( wiem bo dzisiaj długo uczyłam się matmy :D). Naprawde... Ja nie mam nic do szkoły. Lubie się uczyć... Ale nie lubie nauczycieli i uczniów. To troche komplikuje sprawe mojego poglądu szkoły :l. Cóż, do wakacji zostało troche czasu, więc trzeba troche podgonić z ocenami. I ogólnie przyjełam mantrę Japońską ( <3 ) " Płyń z prądem życia, co ma był to będzie... " No dobra... Nie jest to do końca Japoński cytat, ale troszke podrasować mądre słowa można :D. Mam nadzieję, że wam jest dobrze i moja rada: Gdy czujecie się źle to wyjdźcie na pole ( na balkon, a jesli ktoś nie ma balkonu to otworzyć szeroko okno ) i przyponijcie sobie ten cytat. Uśmiechnijcie się i pomyślcie : przecież mogło być gorzej. Powodzenia G.M. :)
Komentarze
Prześlij komentarz