Wesoło, smutno... Eh... życie :(

Dzisiaj środa... Lubie środy, lubie wszystkie dni tygodnia jeśli nie chodzi się od tygodnia do szkoły :) A ferie będe miała już od następnego tygodnia :D Mam zacieszke, bo na dokładnie 6 dni lece do Anglii! Troszke się chwalę, ale tak bardzo się ciesze! :) Ja bym mogła mieszkać w UK :) Nie lece dokładnie do Londynu, ale też do dużego miasta. Będzie super!!! :) Dobra, musze się uspokoić :p. Wczoraj była 70 rocznica wyzwolenia obozu w Oświęcimiu ( tak wiem, nagle przeskakuje na taki smutny temat :( ). Troszke mi się chciało płakać jak byli więźniowie opowiadali o obozie :/ Bardzo smutne, ja na ich miejscu ( tu zgadzam się z moim bratem, który też oglądał transmisje ) nie weszłabym tam :(. Okropne miejsce... W trzeciej gimnazjum jest wycieczka do tego obozu. Ja chyba tego nie przeżyje... :/, ale serio... Tam gineło tyle ludzi, że się w głowie nie mieści :( Dobra, smutno mi się zrobiło... Ostatnie zdanie, piękny był ten marsz pod pomnik, taki symboliczny i te reflektory z tył... Niesamowite... G.M. Pamiętajmy...