Christmas! Już 700!
W środe była wigilia, w czwartek Bożenarodzenie. Zero czasu, ciągłe jeżdżenie od jednej rodziny do drugiej, brakowało go nawet na napisanie krótkiego posta. Jednak nawet ta długa przerwa nie przeszkodziła wam i ciągle liczba wyświetleń rosła, czyli już 700 wejść na mojego bloga :) Dziękuje i mam nadzieje, że wasze święta minęły bardzo dobrze i czekamy na sylwestra i 2015 rok.
Czy wy też macie taki problem, że w nowym roku zawsze w zeszytach piszecie w dacie poprzedni rok? Ja mam ten problem co roku! :D
Mam nadzieje, że 2015 będzie dla was dobrym rokiem ( cokolwiek to znaczy ) no i... żeby był jeszcze lapszy niż ten.
Bosz, pisze to bardzo szybko u mojej kuzynki. Musze się streszczać. Aha, ja się pochwale, że na wigili spróbowałam wszystkich dań. Hue, hue... :)
:) G.M.
Komentarze
Prześlij komentarz