Sorki :(
Coś mi się psuje telefon :( i nie chcą mi się publikować posty :'( Mój rysunek od piątku się publikuje :I No cóż... Ale dzisiaj za to było bardzo śmiesznie. Moją przjaciółke prawie przejechał jakiś gościu na rowerze gdy wracaliśmy z stadionu :'D a druga koleżanka zatrzasneła się w szkole, w łazience :D
Życze podobnych przygód G.M.
Komentarze
Prześlij komentarz